Problemy z nadwagą ma coraz więcej ludzi, dlatego też coraz szersze grono osób może zastanawiać się nad tym, jak się odżywiać, żeby nie tyć. Być może nie dla wszystkich poniżej podane rozwiązania będą w stu procentach pomocne. Niemniej powinny nakierować na to, jak podejść do odżywania i po jakie produkty sięgać częściej, a jakie lepiej omijać.
Tłuszcz jest zły – prawda, czy fałsz?
Przyjęło się, że tłuste potrawy są szkodliwe dla zdrowia i sprawiają, że można od nich przytyć. Prawda jest jednak taka, że z diety nie powinno się również całkowicie rezygnować z tłuszczu, ponieważ dzięki niemu lepiej wchłaniają się witaminy, pierwiastki, czy makro i mikroelementy. Ponadto tłuszcz dostarcza organizmowi potrzebną energię, więc nie należy obchodzić się z nim po macoszemu.
Należy jednak pamiętać o tym, że co za dużo, to niezdrowo. W przypadku tłuszczu można jeszcze dodać, że nie powinno się jeść potraw smażonych na starym oleju, który był już użytkowany wielokrotnie.
Węglowodany – potrzebne, czy nie?
Cały czas słyszy się, że od słodyczy się tyje i że w ogóle od węglowodanów można przytyć. Jest w tym trochę prawdy, jeśli weźmie się pod uwagę ciasta i ciasteczka, czy nawet bułki słodkie bądź lody. Z kolei owoce i warzywa także zawierają sporo cukru, jednak tego, którego nie powinno się sobie odmawiać. Tym bardziej, że takie owoce, jak arbuzy, czy winogrona, nie zawierają w sobie wiele kalorii, gdyż większą część stanowi sok tych owoców. Banan to bardziej kaloryczny owoc, ale oprócz cukru zawiera również wiele cennych składników, więc jest to pożądany dodatek do jadłospisu.
Jak przyrządzać posiłki?
Najmniej obciążające przewód pokarmowy są dania gotowane, szczególnie na parze, a także te, które można zjeść na surowo. Warto więc pamiętać o surówkach, a także o tych posiłkach, które przyrządza się poprzez zastosowanie parowaru. Tak przyrządzone dania nie tracą swoich cennych właściwości i zawartych w nich składników, a przy tym są lekkostrawne.